Tomasz Sokoluk - recenzje

Kości są solidnie wykonane, a przede wszystkim - czytelne. Świetnie się prezentują. Polecam.

Świetnie się sprawdza do przechowywania żetonów i łatwego wyjmowania i chowania ich. Uniwersalna w wielu grach.

Wpierw zagrałem w Detektywa i byłem zadowolony. Potem poznałem Sherlocka i byłem absolutnie oczarowany. Gazety robią dużo lepszą robotę niż wi-fi. Do tego otwarty świat, wędrówki po Londynie, a co najważniejsze - zagadki które są wyzwaniem. Nie ma tu też prowadzenia za rękę jak w Detektywie - nie znajdziesz tu "linków" do kolejnego paragrafu! Musisz sam rozkminiać.

Czeka na rozegranie. Po przejrzeniu - świetne wydanie, rewelacyjne grafiki, ciekawa mechanika 2d8, obecne zombiaki. Mechanika opiera się na prostym atrybut+zdolność=pula.

niezbędny do klejenia insertów, schnie dość szybko ale warto mieć plik gumków recepturków do stabilizacji konstrukcji. ja nakładam klej pędzelkiem.

ta gra kiedyś mnie wykończy! na początku wszystko fajnie. zaczynasz od prostych układanek, rozwiązujesz zagadki jedna za drugą. a potem przychodzi taka, którą ni w ząb nie możesz ugryźć. Gra dużo trudniejsza niż się początkowo wydaje.

solidne, dobrze wykonane, a co dla mnie najważniejsze w przypadku kości - czytelne. czekają na pierwszą sesję w legendę pięciu kręgów. planuję zakup jeszcze jednego zestawu.

doskonały dodatek. zbiera w całość wszystkie kultury spoza głównego podręcznika (z dodatków) oraz dodaje nowe. sam wybrałem na postać człowieka z Minas Tirith, idealnie odwzorowanego mechanicznie. świetne pomysły na elfy z lorien, dzikie hobbity z doliny anduiny, rohirrimów, służących (jeszcze dobremu) sarumanowi dunlendingów, otwartych na nowe ludzi z esgaroth oraz kilka nowych pochodzeń krasnoludzkich - chociażby tropicieli historii i artefaktów krasnoludów z gór błękitnych czy ambitnych krasnoludów z żelaznych wzgórz, którym król Dain zostawił królestwo i mają mu coś do udowodnienia. Do tego rewelacyjne pomysły na stworzenie archetypów postaci oraz drużyny. Świetne pomysły na stworzenie drużyny do zadań specjalnych - jak oczyszczenie mirkwood, stworzenie szlaku handlowego do morii, odzyskanie artefaktów angmaru, czy wyznaczenie roli byłego królestwa północy w nadchodzącej wojnie, a może służna sarumanowi?
na końcu ciekawa tabelka losowania przedmiotów charakterystycznych dla naszej postaci (jak czapka gandalfa) oraz tabelka rozszerzająca traity - cechy osobowościowe.

wolałem poprzednie, oryginalne kości dołączone do pierwszej edycji, choć te są w porządku, czytelne i dobrze wykonane.

Nowa kultura - men of bree oraz opis miasteczka wraz ze szkicami przygód do rozegrania w okolicy. nigdy nie wiadomo dokąd poprowadzi ścieżka, być może właśnie tam. wtedy dodatek jak znalazł.

Spodziewał się czegoś więcej, pozostaje czekać na nową edycję legendy 5 kręgów - oby w polskiej wersji!!!

O tej grze już napisano wszystko. Ja już się ograłem i już mniej chętnie wracam do azula, jednak jest to na ten moment najlepszy tytuł w mojej kolekcji do szybkiego zagrania z kimś kto nie grywa w planszówki. ładne wykonanie i prostota zasad jest tu kluczowe.

Pierwsze dwie rozgrywki to jedno z lepszych doświadczeń karciano-imprezowych. jednak gra szybko traci na swym uroku (mroku) i staje się wtórna, powtarzalna, a historie przestają zaskakiwać, a mechanika może nawet zacząć irytować. po kilku partiach pozbyłem się swego egzemplarzu, może kiedyś jeszcze zagram na jakimś konwencie

kości solidne, jednak czytelność jak zwykle bywa problemem w kościach tak zdobnych jak te. wolę jednak gładkie ścianki, za to z ciekawą czcionką.

zakupione do gry 7th continent, ale wolę jednak grać bez koszulek. warto może zakoszulkować jedynie karty akcji. wymiar ok

Orange is the new story :) ładne, solidne, pomarańczowe kostki to świetnego systemu. Cena taka sobie, ale customowe kości tak już mają.

Dodatek kupiony ponownie, tym razem nie na prezent, ale do uzupełnienia własnej kolekcji. The One Ring jest teraz u mnie na szczycie priorytetów. Nie spotkałem się z tak idealnym mechanicznym odwzorowaniem świata. 22 września urodziny Bilba, czas wyruszyć na wędrówkę!

po prawie półrocznej przerwie od SWD nowy cykl zachęcił mnie na nowo do grania. Świetne opcje ze Snokiem, mój ulubiony Thrawn znów grywalny, grywalne talie oparte na pojazdach i odrzucaniu kart.

Możliwość gry w erpeżka, bez żadnego przygotowywania się do sesji? Bierę w ciemno! Ze sztyletami!

Do Scythe kupuje wszystko. Ot taki cukierek na półce. Raz do roku chętnie zagram. Ważne że dobrze wygląda ;)